- Przesadziłem. Powiedziałem jej dużo przykrych rzeczy. Za dużo. - Stefan opowiada o ostatnim starciu z żoną Kasi. - I przestała się do mnie odzywać.
- Jak to, przestała? Zupełnie? - córka nie wierzy własnym uszom. - Czyli obraziła się na poważnie.
Wcześniej, Górka o ciszy w domu mógł tylko pomarzyć. Ale teraz, za głosem Jadzi naprawdę tęskni.
- Kompletnie ją nie obchodzi, co robię! Mógłbym wyjść z domu na cały dzień, a ona by tego nawet nie zauważyła! - Stefan jest załamany. - Wczoraj specjalnie naśmieciłem w kuchni. Żeby chociaż zrobiła awanturę, nakrzyczała na mnie. Posprzątała wszystko, ale słowem się nie odezwała!
- Żartujesz?!
Kaśka patrzy zaskoczona na ojca. Dom bez narzekań Jadzi? To niemal wbrew naturze! Stefan, przygnębiony, kręci tylko smętnie głową.
- Już bym wolał, żeby dała mi po pysku... Okropnie się z tym czuję!
Co dalej? Czy Jadzia wybaczy w końcu mężowi? I jaką obmyśli dla niego karę? Ciekawych zapraszamy przed telewizory...