- Czego szukasz?
Hanna staje obok, gotowa mężowi pomóc.
- Teczki.
- A co w niej było?
- Nieważne... Papiery!
Jakubowski wyraźnie unika odpowiedzi. Nagle zatrzymuje się:
- Wiem! Oczywiście. Kaja ją wzięła! Zabrała, jak poszliśmy coś zjeść! Ona została wtedy przez chwilę sama w pokoju. Ukradła!
- Jak możesz tak mówić?! Andrzej! - Hanna patrzy zaszokowana na męża. - Kaja nie wychodziła stąd z żadną teczką. To twoja córka!
Ale mąż, wściekły, nawet jej nie słucha.
- Od razu powinienem się domyślić. Jak ktoś raz siedział w więzieniu, to potem go ciągnie!
Kilka godzin później, Kaja przyjeżdża do Marty. Podaje Walawskiej wypchaną kopertę.
- Znalazłam to dzisiaj, u mojego ojca. Wiem, że pani już nic z tym nie zrobi, ale chociaż nie będzie pani zaskoczona na rozprawie. Będzie się pani mogła psychicznie przygotować.
Taką scenę zobaczymy już dziasiaj! Co czeka Martę na rozprawie? Jakie "papiery" ukrywał w zaginionej teczce Jakubowski? I czy uda mu się Walawskim naprawdę zaszkodzić? Odpowiedź tylko na antenie TVP2!