
Data publikacji: 2009-04-02
- Jak to, wyszła? Sama? Dlaczego jej mama nie zatrzymała?!
Marczakowa od razu przyjeżdża do mieszkania Malwiny. Wie, że córka nie pokonała depresji. Atak choroby, może pchnąć ją nawet do samobójstwa. Mijają godziny, ale dziewczyny wciąż nie ma. Halina próbuje synową uspokoić:
- Lekarz powiedział, że nie powinniśmy cały czas jej kontrolować.
Ale Anna nie słucha:
- Jeśli coś jej się stanie, to my będziemy mieli wyrzuty sumienia, nie on!
- Co ma się jej stać? - w głosie Marczakowej pojawia się strach.
- Nie wiem, mamo, ale chyba widziałaś, w jakim jest stanie? Boże, gdzie ona jest?!
Taka scena czeka na widzów już w 249. odcinku "Barw szczęścia"! Czy Malwina wróci do domu cała i bezpieczna? I przede wszystkim – gdzie poszła? Ciekawych zapraszamy przed telewizory.