- Chwała Bogu, że dzwonisz! - Jadzia oddycha z ulgą. - Stefan, co się dzieje? Kiedy będziesz w domu?

Ale mąż dobrych wieści nie ma:

- Jadziu, mogę rozmawiać tylko przez chwilę, dlatego przestań mówić i posłuchaj! Nie wrócę dzisiaj. I chyba nie wrócę na święta.

- Jak to nie wrócisz do domu na święta?! Stefan, co się dzieje?!

- Nie wiem, co się dzieje. - w głosie Górki słychać zmęczenie. - Wiem tylko, że jestem niewinny. Ale oni chyba myślą inaczej.

Kaśka, zaniepokojona, od razu telefonuje do prawnika - Ksawerego.

- Przepraszam, że ci przeszkadzam przed świętami. Możemy się spotkać? Najlepiej teraz, zaraz, natychmiast! To bardzo ważne.

Co dalej? Czy Stefan, zamiast przy rodzinnym stole, spędzi wigilię w więzieniu? Czy Ksawery zdoła im pomóc? Ciekawych zapraszamy na 254 odcinek "Barw szczęścia" - już jutro! Lepiej nie przegapić!