
Data publikacji: 2009-05-07
- Romek. Przecież ty jesteś pijany!
Lekarka od razu szykuje kawę. I to ekstra mocną!
- Jak ona nie postawi cię na nogi, to wypijesz dwie. Do skutku!
- Ale przecież nic mi nie jest. O co tyle zachodu?
Pyrka próbuje protestować, ale na Renacie wrażenia to nie robi.
- Romek, na miłość boską, czy tobie całkiem rozum odebrało?! Upiłeś się na dyżurze!
- A skąd! Dyżur skończył mi się wczoraj w nocy. Pojechałem sobie na jednego głębszego. No, może na dwa. A na pogotowie wróciłem tylko, żeby się przespać, bo nie chciałem wracać w takim stanie do domu.
- I myślisz, że ktoś w to uwierzy, jak cię tutaj zobaczy? Chcesz wylecieć z pracy?!
Kłótnie, noce poza domem, smutek topiony w alkoholu. Do czego doprowadzi kryzys w małżeństwie Pyrków? Czy Roman "wyjdzie na prostą"? Odpowiedź tylko na antenie telewizyjnej Dwójki!