- Tato miał wypadek i jest w szpitalu. Nie mówiłam ci, bo nie chciałam, żebyś się denerwował. Przepraszam.

Franek od razu miga kolejne pytanie.

- Kiedy tato będzie zdrowy?

W głosie Doroty słychać smutek - i bezradność.

- Nie wiem... Ale na pewno będzie. Na razie musi tylko dużo odpoczywać. Kilka godzin później, Jeleniowa zawozi do szpitala prezent, który Franek zrobił dla taty. Michał wciąż jest w śpiączce. Ale ona i tak z nim "rozmawia":

- Franek chciał, żebym ci to dała. Powiedział mi, że dzięki temu rysunkowi szybciej wyzdrowiejesz. To jest on, ty i ja. jak odprowadzamy go do szkoły. Bardzo za tobą tęskni. Ja też.

Głos Doroty łamie się. Gdy spogląda na męża - na szpitalnym łóżku, podłączonego do skomplikowanej aparatury - coraz trudniej jej zachować nadzieję.

- Dlatego, zrób to dla nas. I wyzdrowiej.

Co dalej? Czy Michał powróci do zdrowia? Czy Dorota odzyska męża - a mały Franek ojca? Odpowiedź już wkrótce.