
Data publikacji: 2009-05-20
- O tym dniu, kiedy wróciłeś do domu pijany. Chciałeś mi wtedy powiedzieć o czymś ważnym, o jakiejś swojej tajemnicy.
Jerzy próbuje sprawę zbagatelizować:
- Upiłem się i gadałem jakieś bzdury! Sam nawet nie pamiętam, o co mi chodziło.
Jednak Anna drąży temat dalej.
- Mówiłeś, że masz wobec mnie wyrzuty sumienia z powodu jakiejś starej sprawy - Marczakowa patrzy mężowi prosto w oczy. - Wiesz, co mnie najbardziej intryguje? Nie to, że masz jakiś sekret. Tylko to, że teraz, na trzeźwo, nie chcesz mi o nim powiedzieć. Boisz się?
Kilka godzin później, Anna odpowiedzi szuka u Haliny. Spogląda z napięciem na teściową:
- Czuję, że oboje coś ukrywacie. W dodatku coś złego! Jestem pewna!
Jednak Halina odpowiedzi unika.
- Czasami może lepiej jest nie znać prawdy. Ale nie traktuj tego, broń Boże, jak potwierdzenia swoich podejrzeń!
- Prawda jest zawsze lepsza od kłamstwa!
W głosie Anny słychać determinację. Za to w głosie Haliny - zmęczenie i smutek.
- Aniu, jesteś młoda. Mało jeszcze w życiu przeżyłaś! Nie zawsze prawda jest dobra. Wcale nie zawsze.
Co dalej? Czy Anna pozna sekret męża? Czy odkryje, że ma nieślubną córkę? A jeśli tak, czy wybaczy Marczakowi, że ją okłamał? Ciekawych zapraszamy przed telewizory.