
Data publikacji: 2009-05-21
- Na mnie już pora. Będę się zbierał...
Dziewczyna jest zaskoczona.
- Już? Tak szybko?
- Już późno. Jutro mam trochę spraw do załatwienia. Było bardzo miło...
- Poczekaj! Nie idź jeszcze... Zostań.
Kaśka podchodzi... i zaproszenie potwierdza namiętnym pocałunkiem! Ksawery jest pod wrażeniem. Po chwili, robi jednak krok w tył.
- Bardzo mi się podobasz, naprawdę...
- To źle?
- Chciałbym obudzić się kiedyś przy tobie.
Mężczyzna spogląda dziewczynie prosto w oczy. W jego głosie słychać napięcie. A Kaśka odpowiada kuszącym uśmiechem:
- Możesz... Nawet jutro...
Taką scenę zobaczymy już w poniedziałek - w 277. odcinku "Barw szczęścia"! Czy Ksawery przyjmie zaproszenie - i po kolacji, zostanie również na śniadanie? Ciekawych zapraszamy przed telewizory...