
Data publikacji: 2009-05-27
- Mamo, proszę cię!
- Nie "proszę cię"... tylko "tak"!
Zamówienie na wnuka złożone - czas na realizację. Jadzia problemu w tym nie widzi! Za to Kaśka - i owszem...
- Na razie nie mam z kim mieć tego wnuka dla ciebie...
- A ten prawnik? Ksawery?
- Czy ja dobrze słyszę? Robisz casting na ojca mojego dziecka?!
Kaśka jest w coraz większym szoku. A Jadzia, ze spokojem, planuje jej życie na kolejnych kilkadziesiąt lat.
- To bardzo miły chłopak... Przystojny, dobrze wychowany, ma dobry zawód...
- Przypominam ci, że nie tak dawno wyprosiłaś go ode mnie z mieszkania!
- Kiedy to było?... - Jadzia macha lekceważąco ręką. - Ależ ty jesteś pamiętliwa, córciu! On nie jest, broń Boże, żonaty? Ma dziewczynę?
Widząc minę córki, Górka na odpowiedź nie czeka.
- Nawet jak ma, to na pewno nie taką ładną, jak ty! Ja uważam, że powinnaś się nim bardziej zainteresować... No nie wiem, wyjść z jakąś inicjatywą?...
- Jezu, mamo! Ty mnie wpychasz do jego łóżka!
W odpowiedzi, Jadzia wzrusza tylko ramionami.
- Pamiętaj, Kasiu: tyk, tyk...
- Co "tyk, tyk"?...
- Zegar biologiczny, dziecko. Zegar...
Stop! Więcej nie zdradzimy. Czy Kaśka posłucha matczynej rady - i "wyjdzie z inicjatywą"? A Jadzia doczeka się upragnionego wnuka? Kolejne spotkanie z "Barwami szczęścia" - numer 280 - już jutro... Lepiej nie przegapić!