
Data publikacji: 2009-09-08
- Nic ci nie zrobię... Chcę tylko z wami trochę pobyć. Z tobą i z maleństwem. Przecież to moje dziecko. Moje... - ostatnie słowo Gordon wymawia z naciskiem. - Więc teraz jesteśmy ze sobą związani już na zawsze.
Po chwili, Rafał pokazuje żonie bransoletkę - "dowód miłości", którego nie zabrała uciekając z domu. Siłą, zakłada ją na rękę Izabeli. Jak kajdany. Kobieta krzywi się z bólu, ale Gordon nie zwraca na to uwagi. Spogląda żonie prosto w oczy. W jego głosie słychać groźbę:
- Pamiętaj, że jesteś moja. Tylko moja. Na zawsze. Nigdy o tym nie zapominaj...
To scena, którą zobaczymy już 9. września - w jubileuszowym, 300-tnym odcinku "Barw szczęścia"! Czy Izabela znajdzie siłę, by poprosić kogoś o pomoc - lekarza, pielęgniarkę, innych chorych ze szpitala? Czy będzie walczyć o wolność - dla siebie i swojego dziecka? Ciekawych zapraszamy przed telewizory...