
Data publikacji: 2009-10-05
- Pan Hubert Pyrka?
- Tak, to ja...- chłopak jest kompletnie zaskoczony.
- Pojedzie pan z nami.
- A dlaczego?
- Musimy pana przesłuchać. W charakterze podejrzanego o gwałt.
Roman reaguje od razu:
- Hubert... O co chodzi?!
- Tato, nie wiem! To jakaś pomyłka...
- Proszę ze mną - funkcjonariusz dalszych wyjaśnień udzielać nie zamierza.
- Ale ja niczego nie zrobiłem! Nikogo nie zgwałciłem!
- Musimy zawieźć pana na komisariat i przesłuchać. Proszę nie stawiać oporu!
Policjant patrzy twardo na Huberta - i Romana. W razie problemów, siły użyje bez wahania. Pyrkowie są zdezorientowani. A dzieci - przerażone. Agata przytula się do babci i zaczyna płakać...
Jaki scena będzie miała finał? I kto oskarżył Huberta o gwałt? Emisja odcinka numer 315 już we wtorek - zobacz koniecznie!