
Data publikacji: 2009-10-05
- Marta?... Co ty tutaj robisz?
- Chyba jeszcze pracuję w tym wydawnictwie, prawda? - Walawska obrzuca kolegę lodowatym spojrzeniem. - Możesz mi wytłumaczyć, co artykuł twojej dziewczyny robi w mojej gazecie?
- Już ci mówię. Artykuł młodej, zdolnej dziennikarki, skądinąd bardzo dobry artykuł, ożywił twoją nudnawą gazetę...
- To dlaczego nie wziąłeś tego tekstu do swojej gazety, skoro jest taki świetny?!
Marta nawet nie próbuje ukryć, jak bardzo jest zdenerwowana.
- Powiem jasno: nie życzę sobie wtrącania się w moje pismo! - dziennikarka patrzy twardo na kolegę. - Wpychasz artykuł swojej dziewczyny do mojej gazety? Gdzie jest twój profesjonalizm?!
Tego Robert już nie wytrzymuje.
- Zastanów się, zanim zaczniesz mnie oskarżać... - w głosie mężczyzny słychać wściekłość. - Wyjechałaś, siedzisz w Londynie jak na wczasach! To, że od czasu do czasu, wciśniesz na komputerze klawisz "enter", nie uprawnia cię do tego, żeby wbiegać do mojego gabinetu i robić mi dziką awanturę!
Taką scenę zobaczymy już w 315. odcinku "Barw szczęścia"! Chcecie wiedzieć, jaki będzie finał? We wtorek - obecność przed telewizorami obowiązkowa!