
Data publikacji: 2009-10-14
- Mam wrażenie, że straciłam Piotrka...
- Straciłaś? W jakim sensie?
- Dosłownym. Mam powody przypuszczać, że Piotr ma romans z Agnieszką... Koleżanką z pracy, której matką opiekuje się Marysia.
- Marta, co ty opowiadasz?! - Elżbieta jest totalnie zakoczona.
- Wiem, że to brzmi niewiarygodnie, ale widziałam, jak on na nią patrzy... A ona na niego!
Głos Marty drży. Widać, jak bolesna jest dla niej myśl o kolejnej zdradzie męża.
- Zauważyłam też drobne zmiany w jego zachowaniu. Nowe słowa, których zaczął używać, nowe potrawy, które polubił... Wiesz, o co mi chodzi. Jestem pewna, że to jej wpływ! Piotr udaje, że to tylko jego koleżanka z banku... Ale ja mu nie wierzę!
Żeleńska próbuje córkę uspokoić:
- To, że patrzy na nią w ten, czy inny sposób, czy przejął jej powiedzonka, to jeszcze nie dowód, że cię z nią zdradza! Poza tym, to nielogiczne. Gdyby Piotr faktycznie miał romans, zależałoby mu, żebyś została w Warszawie... A on przeciwnie - chce, żebyś była z nim w Londynie. To bez sensu!
Jednak Marta głosu rozsądku nie słucha. Jest naprawdę załamana:
- Też mi się tak wydawało... Ale tylko do momentu, gdy zobaczyłam ich razem na imprezie firmowej w banku! Ich łączy coś więcej niż koleżeńskie relacje...
Taką scenę zobaczymy już w czwartek - w 321. odcinku "Barw szczęścia"! Czy złe przeczucia Marty sprawdzą się - i Piotr naprawdę ma romans z koleżanką? Odpowiedź już wkrótce...