
Data publikacji: 2009-10-19
Załamany, zwierza się Renacie:
- Maria, dzieci i jej rodzice, byli jedyną rodziną, jaką w życiu miałem... Z teściami bywało różnie, szczególnie z teściową... Ale bez względu na wszystko, zawsze trzymaliśmy się razem! To była rodzina. Moja rodzina. I teraz właśnie ją tracę...
Roman nie chce zrobić przyjaciółce przykrości. Ale Renata i tak wie, kto ponosi winę za jego problemy. Po jej twarzy zaczynają płynąć łzy... Pyrka jest zaskoczony. Chwyta koleżankę w ramiona i mocno przytula:
- Renata, nie płacz... Nie chcę, żebyś czuła się winna! Jesteś wspaniałą kobietą... Jestem pewien, że ty umiałabyś walczyć! Nie chcę, żebyś płakała z mojego powodu...
Sekundę później, Roman delikatnie ujmuje twarz lekarki w dłonie. Ich usta dzieli tylko kilka centymetrów...
Stop! Więcej nie zdradzimy. Chcecie wiedzieć, jaki scena będzie miała finał? Odpowiedź w odcinku "Barw szczęścia" numer 323!