
Data publikacji: 2009-10-26
Mężczyzna podsuwa jej kartkę:
- Zbieram podpisy pod pismem do Rady Dzielnicy... Odnośnie obrazy moralności.
- Jakiej obrazy? - Teresa jest zaskoczona.
- Chodzi o sytuację, która ma miejsce w naszej dzielnicy. Sprawa tych, no... homoseksualistów!
- Nie, dziękuję. Mnie to nie interesuje!
Struzikowa chce odejść, jednak sąsiad ją powstrzymuje.
- Ale niech pani przeczyta i zobaczy, ile osób do tej pory podpisało!
Zaintrygowana, Teresa zerka w końcu na pismo... Czyta - i oczom nie wierzy.
- Ale... tu chodzi o to, żeby zmusić tych chłopców do wyprowadzenia się z Zacisznej!
- Ja mam, proszę pani, czternastoletnią córkę! - w głosie mężczyzny słychać determinację. - Ja muszę ją chronić!
Taką scenę zobaczymy już we wtorek - w 327. odcinku "Barw szczęścia"! Dlaczego Władek i Maciej tak bardzo narażą się sąsiadowi? Czym zbulwersują mieszkańców Zacisznej? I czy naprawdę będą musieli się wyprowadzić? Ciekawych zapraszamy do TVP 2!