
Data publikacji: 2010-01-26
- Dzień dobry. Ty musisz być Klara... A wiesz, kim ja jestem? Nazywam się Lidia Śliwińska. A to moja córka, Ola. Jestem żoną Olgierda.
Klara jest totalnie zaskoczona. A kobieta spokojnie wskazuje na swój bagaż.
- Przywiozłam rzeczy męża, których nie jest w stanie zabrać z domu od kilku miesięcy - tym razem, w głosie Śliwińskiej słychać ironię. - Mogę je zostawić tutaj?
Dziewczyna, wciąż w szoku, nie odpowiada. Za to Lidia, z uśmiechem, dokonuje prezentacji:
- Ola, to jest Klara. Twoja przyrodnia siostra, którą podobno bardzo chciałaś poznać...
To scena, którą zobaczymy już w 380. odcinku "Barw szczęścia"! Chcecie wiedzieć, jaki będzie finał? W Czy Klara polubi "nową" siostrę i jak dalej ułożą się stosunki Olgierda z rodziną?Czwartkowy wieczór rezerwujcie dla TVP 2!