
Data publikacji: 2010-02-23
- Cieszę się, że udał wam się ten wyjazd....
- Najlepsze jest to, że mama z tatą zaczęli się ze sobą dogadywać! - Hubert nawet nie próbuje ukryć radości. - Może coś jeszcze z tego będzie?
Struzikowa jest zaskoczona:
- Przecież podjęli decyzję o rozwodzie...
Ale dzieciaki, pełne nadziei, o rozprawie w sądzie nie myślą.
- Nie widziałaś, jak się zachowywali w Kazimierzu! - w głosie Iwonki słychać entuzjazm. - Jak stare, dobre małżeństwo!
- I wszyscy tak ich traktowali! - Hubert od razu siostrę popiera.
- A jak się mama wzruszyła, kiedy daliśmy jej sernik i wino... Aż się popłakała! A tata dał jej prezent. Perfumy...
- Mówię ci, babciu, coś z tego może być!
To scena, którą zobaczymy już we środę - w 393. odcinku "Barw szczęścia"! Czy nadzieje "juniorów" spełnią się? A miłość Marii i Romana, po wspólnym weekendzie, rozkwitnie na nowo? A jeśli nie... Jak dzieci przyjmą kolejne rozczarowanie? Ciekawych zapraszamy przed telewizory...