
Data publikacji: 2010-03-17
- Jeden wygłup ze śmieciami, OK! Ale te głuche telefony, a teraz to... Do czego ona jest jeszcze zdolna?!
Paweł próbuje żonę uspokoić.
- Proszę cię, tylko się nie denerwuj. Ona tylko czeka, żeby nas skłócić...
Ale Zwoleńska irytuje się coraz bardziej.
- Nie wiem, na co ona czeka... Ale wiem, że musisz z tym coś zrobić! Sam widzisz, że wyłączanie telefonu i udawanie, że zapadłeś się pod ziemię nie działa!
- To co ja mam, do cholery, zrobić?! Przecież nie zawiadomię policji!
To scena, którą zobaczymy już we czwartek, w odcinku numer 405! Co wydarzy się dalej?
Kolejne złe wiadomości przyniesie Justyna. Zdenerwowana, wyzna Julii:
- Kilka dni temu zgadałam się ze znajomą, która jest z nią na roku. I okazało się, że Karolina nie pierwszy raz wycina taki numer... Wiola, ta moja koleżanka, opowiadała mi, że Karolina była zakochana na zabój w swoim wykładowcy. I zatruwała mu życie, tak jak teraz Pawłowi... Julka, ona jest chora!
- Boję się, Justyna... Zaczęłam się naprawdę bać!
Zwoleńska spojrzy z napięciem na przyjaciółkę... A Justyna wcale jej nie pocieszy.
- Szczerze mówiąc, nie dziwię ci się!
- Ale co my mamy teraz zrobić? Skoro ona jest chora, to jak mamy się wobec niej zachowywać?
- Nie wiem... Nie mam pojęcia!
Obie dziewczyny wymienią bezradne spojrzenia...
"Zwykła" desperacja czy prawdziwe szaleństwo? Co naprawdę czuje Karolina? I jak długo jeszcze Zwoleńscy będą znosić jej ataki? Odpowiedź tylko na antenie TVP 2!