
Data publikacji: 2010-03-30
Na widok ukochanego, Julia wybucha:
- Gdzie byłeś, do diabła?! Wypuścili cię pięć godzin temu, a ty nie raczyłeś nawet zadzwonić! Wiesz, jak się o ciebie martwiłam? Nie wiesz!!!
Dziewczyna podbiega i - wściekła - zaczyna okładać Pawła pięściami. Zwoleński się nie broni. Otacza żonę ramionami i przytula - jak najmocniej. Trwają w uścisku, dopóki Julia się nie uspokaja...
- Przepraszam. Wstydziłem się przyjść do domu. Wybacz...
To scena, którą zobaczymy już we wtorek, w 411. odcinku "Barw szczęścia"! Kłamstwa, intrygi, uwięzienie... Czy Karolina zostawi w końcu Pawła w spokoju? Ciekawych zapraszamy do TVP 2!