
Data publikacji: 2010-03-31
- To bez sensu, że tu przyjechałam... Wracam do Warszawy!
- Zwariowałaś? - Julia ostro spojrzy na przyjaciółkę.
Jednak Kaśka zdania nie zmieni.
- Nie mogę tak się zjawiać, bez uprzedzenia... I co mu powiem?
- Że chcesz z nim porozmawiać.
- Jasne! Kiedy on próbował rozmawiać ze mną, to nie chciałam. A teraz nagle nabrałam ochoty ma konwersację, więc on ma od raz paść ze szczęścia na kolana, tak?
Zdenerwowana, Kaśka zacznie szukać kolejnych argumentów. Ale Julia się nie podda.
- Co masz do stracenia? - Zwoleńska pośle przyjaciółce ciepły uśmiech. - Zawsze ci zazdrościłam spontaniczności i pewności siebie... Hej! Co zrobiłaś z tą Kaśką, którą znałam?
- Julka... Mnie naprawdę na nim zależy! Boję się coś zepsuć...
W końcu, Kaśka stanie pod mieszkaniem Rybińskiego. Z bijącym sercem, naciśnie dzwonek. A gdy drzwi się otworzą... zobaczy Klaudię. Radosną, zarumienioną - i ubraną jedynie w... ulubioną koszulę Ksawerego!
Jaki będzie finał? Dla fanów "Barw szczęścia" – w czwartek, obecność przed telewizorami obowiązkowa!