
Data publikacji: 2010-11-16
- Wiecie, o czym pomyślałam? Że się z nim umówię, oddam mu tę cholerną książkę, podpuszczę go, że niby zgadzam się na jego ofertę i wszystko nagram. Wtedy będę miała jakiś dowód.
- Chcesz się zemścić? - pyta Paweł niezadowolony, że siostra chce się narazić na niebezpieczeństwo.
- Nie, ale też nie chcę tego tak zostawić. Bo będzie tak robił dalej...
Kilka godzin później Magda realizuje swój plan. Kołem ratunkowym ma być telefon od Pawła. Brat ma zadzwonić i dać jej pretekst do wyjścia. Profesor Mazur widząc Zwoleńską w swoim domu jest w znakomitym humorze. Przyjmuje dziewczynę tylko w szlafroku.
- Podjęła pani słuszną decyzję. Zresztą, jeszcze żadna ze studentek nigdy mi nie odmówiła – mówiąc to siada koło Magdy i kładzie jej rękę na kolanie. - Proszę mi wierzyć, taka znajomość zawsze się opłaci – ciągnie. Magda spłoszona wstaje.
- Przepraszam, muszę już iść.
- Ale dokąd pani się tak śpieszy?
- Już wiem, czego pan ode mnie oczekuje. Teraz muszę się nad tym zastanowić.
Wykładowca nie bierze tego jednak pod uwagę. Wyjmuje z kredensu ręcznik i podaje go dziewczynie.
- Pani Magdo, ten kto zbyt długo się zastanawia, zawsze traci. Łazienka jest tam.
Co wydarzy się dalej? Czy Paweł zdąży na czas, aby wyciągnąć siostrę z opresji? Ciekawych zapraszamy do telewizyjnej Dwójki. Lepiej tego nie przegapić!