
Data publikacji: 2010-12-08
- Dlaczego tak jej bronisz?! Na każdym kroku słyszę o Klaudii... Klaudia to, Klaudia tamto. Zakochałeś się w niej? - denerwuje się Alina.
Godzinę później do Waldka dzwoni Klaudia, ale rozmowa zostaje przerwana. Zaniepokojony Rybiński postanawia odwiedzić byłą narzeczoną syna w mieszkaniu. Klaudia otwiera się przed Waldemarem.
- Nie mam w sobie seksapilu jak Kaśka, ani jej energii, ani przebojowości! W porównaniu z nią jestem starą nudziarą, której do szczęścia wystarcza kolacja przed telewizorem i spacer po parku!
- I co w tym złego?
- To, że w kimś takim nie sposób się zakochać!
- Znowu pleciesz bzdury.
Nowakowska jest bliska płaczu.
- To dlaczego żaden porządny facet się we mnie nie zakochał do tej pory?! Pan jest porządny! Pan by się we mnie zakochał? - pyta prosto z mostu.
- Klaudia... Przecież ja jestem w wieku twojego ojca, a poza tym mam żonę.
Klaudia bierze twarz Waldemara w swoje dłonie i ponawia pytanie, patrząc mu prosto w oczy.
- Podobam się panu czy nie?
Rybiński próbuje uciec wzrokiem, ale po chwili puszczają mu wszystkie hamulce.
- Tak! Bardzo mi się podobasz!
Rybiński chwyta Klaudię w ramiona i żarliwie całuje. Nowakowska odwzajemnia gorące pocałunki równie mocno.
To scena, którą zobaczymy już we czwartek (09.12) - w 504. odcinku "Barw Szczęścia"! Jak dalej rozwinie się akcja? Czy Klaudia celowo uwodzi ojca Ksawerego? Skrzywdzona przez byłego narzeczonego uderza w czuły punkt, który zaboli całą rodzinę Rybińskich. A może rzeczywiście podziw w oczach Waldemara spowodował chwilę zapomnienia... To romans, miłość czy zemsta? Ciekawych zapraszamy przed telewizory o 20.10!