Okazuje się, że Klaudia jest chora, zatroskany Waldemar krząta się koło niej. Gdy Waldemar czule rozstaje się z kochanką na dole czeka już na niego syn.

- Ksawery, co ty tu robisz?
- Mógłbym zapytać cię o to samo - rzuca oschle Ksawery.
- Co, ja? - Waldemar na poczekaniu wymyśla wymówkę. - Ja tu byłem na spotkaniu z klientem. Musieliśmy przejrzeć dokumenty.

Ksawery jednak nie kupuje wymówek ojca.

- Tato, proszę cię, nie wciskaj mi kitu i nie rób ze mnie idioty. Dobrze wiem, że to nie chodzi tylko o opiekę, ale o coś więcej... Tylko powiedz mi, o co?
- Przecież sam widziałeś, że poszedłem do apteki po leki. Klaudia zadzwoniła do mnie, że bardzo źle się czuje i że potrzebuje pomocy. Tylko dlatego przyjechałem.
- Tato, jak możesz coś takiego robić? I jeszcze kłamiesz w żywe oczy!
- Masz, rację. Zachowuję się jak tchórz. Przepraszam cię... Powiem ci prawdę.

Stop! Więcej nie zdradzimy. Czy Rybiński odważy się wyznać prawdę? A może Ksawery znów usłyszy wzruszająca historyjkę i da się na nią nabrać? Odpowiedzi tylko na antenie TVP2 o 20.10.