
Data publikacji: 2011-01-10
Matka prosi Michała, żeby przemówił Edycie do rozsądku. Gdy Jeleń próbuje się wykręcić, Wanda nie waha się przed robieniem dwuznacznych uwag przy Dorocie.
- Po co mówisz takie rzeczy? Dobrze wiesz, że nic nie zaszło między mną i Edytą i to nie przeze mnie chce wziąć rozwód z Kostkiem - upomina matkę Michał.
- On się załamie, jak ona go zostawi.
- Mamo, spokojnie. Jutro rano z nią porozmawiam - łamie się Jeleń.
Następnego dnia na widzeniu Michał i Wanda chorobą tłumaczą przed Kostkiem nieobecność Edyty. Kostek daje się przekonać, ale widać, że jest w złej kondycji psychicznej.
- Ostatnio coraz bardziej się boję, że za chwilę dołączę do tych frajerów, którzy tu siedzą i łudzą się, że ich żony są wierne. A potem okazuje się, że żoną zajął się sąsiad, kumpel albo brat - mówiąc to Kostek patrzy wymownie na Michała.
Po widzeniu oboje z matką odwiedzają Edytę.
- Czy mama nie rozumie, że ja też chcę mieć normalne życie? - Jeleniowa nie pozostawia wątpliwości. - Mam dość użerania się z oszustem.
- Nie narzekałaś na to, dopóki cię utrzymywał, dopóki wszystko miałaś! A teraz się od niego odwracasz! Ty po prostu nie masz sumienia! - Wanda ciągnie dalej - I powiem ci coś jeszcze. Nie widzę żadnej różnicy między tobą, a prostytutką. Tylko one przynajmniej nie udają, do czego potrzebny im mężczyzna!
Co wydarzy się dalej? Jak skończy się rodzinna awantura? Jak na ostre słowa pod swoim adresem zareaguje Edyta? Czy kłamstwa i niedopowiedzenia w rodzinie Jeleniów wyjdą w końcu na jaw? Lepiej nie przegapić kolejnych odcinków „Barw Szczęścia”.