
Data publikacji: 2011-01-13
W rolę Laury wcieli się Ewa Hornich - aktorka, którą szeroka publiczność może kojarzyć z... Angeliną Jolie. Aktorka wygrała w 2002 roku piątą edycję konkursu na polską sobowtórkę słynnej hollywoodzkiej gwiazdy. Po kilku serialach i epizodach w "Quo vadis" i "Wiedźminie" Ewa zadebiutowała w pierwszoplanowej roli w komedii „Fenomen”. Niedługo na ekrany kin wejdzie jej najnowszy film "Ixjana. Z piekła rodem". Zaś na ekranach telewizorów będzie można oglądać ją już od najbliższego poniedziałku w „Barwach szczęścia”.
Aktorka twardo stąpa po ziemi i zanim zaczęła odnosić sukcesy na srebrnym ekranie, otworzyła swoją agencję modelek. Bo jak mówi: aktorstwo to nie wszystko...
- Aktorstwo to nie wszystko, choć nie ukrywam, że bardzo bym chciała, by było wszystkim. Praca w agencji to szansa na rozwój w zupełnie innej dziedzinie. Dzięki temu znam się na prawach autorskich. Wiedza o prawach do wizerunku też nie jest mi teraz obca. Poza tym faktury, procenty, podatki, cyfry, itp... - mówi Ewa w jednym z wywiadów.
Borys jest bardzo zainteresowany dziewczyną. Roman cieszy się ze względu na przyjaciela, ale Marysia nie tryska entuzjazmem. Czyżby zaczęła widzieć w Laurze rywalkę o względy i komplementy ze strony przyjaciela? Jak potoczą się losy Laury i jaką kobietą w rzeczywistości się okaże? Odpowiedź rzecz jasna - tylko w kolejnych odcinkach serialu…
A już teraz zapraszamy do galerii serialowej Laury.