
Data publikacji: 2011-02-02
Michał nie może spać. Ubrany i gotowy do wyjścia obserwuje jak wstaje nowy dzień. Gdy decyduje się już wyjść, z sypialni wygląda zaspana Dorota.
- Przepraszam, zbudziłem cię?
- Sama się przebudziłam. Dlaczego nie śpisz?
- Nie mogę przestać myśleć o Kostku. Nie wiem dlaczego, ale cały czas jestem podminowany. Jakby coś złego miało się stać. Albo - urywa na chwilę - już stało...
- Nie wygłupiaj się, co miałoby się stać?
Michał ubiera buty i kurtkę. Chce jechać i upewnić się, że u brata wszystko w porządku. Dorota próbuje go powstrzymać.
- Kostek wrócił do domu po dziesięciu miesiącach. To nie jest łatwy powrót dla żadnego z nich. Oni teraz powinni być sami. Potrzebują tego - przekonuje Michała żona.
Kilkanaście minut później Michał stoi pod mieszkaniem brata.
- Kostek? Kostek, jesteś tam? - pod drzwiami Michał próbuje delikatnie wybadać teren. Przykłada ucho do drzwi i nasłuchuje.
- Kostek, to ja Michał. Jesteś tam? Kostek otwórz, wiem, że jesteś...
Zdenerwowany Michał wyjmuje klucze i nerwowo otwiera drzwi. Przestraszony wpada do kuchni, gdzie przy stole widzi sylwetkę brata, a na blacie porozrzucane tabletki...
- Kostek! Oszalałeś? Co ty zrobiłeś?! - krzyczy przerażony Jeleń.
Stop! Więcej nie zdradzimy. Czy Kostek odebrał sobie życie? Co wydarzyło się w mieszkaniu Edyty i Kostka? Co popchnęło Jelenia do targnięcia się na swoje życie? Odpowiedzi tylko na antenie TVP2 o 20.05.