- Kaja… chcę ci coś zaproponować. Niedługo wyprowadzam się z tego mieszkania, które wynajmuję. Nie chcę, żebyś do niego wracała, ani żebyś wracała do rodziców - kontynuuje nie zauważając, że Kaja przestała się uśmiechać. - Chcę coś kupić. Chcę, żebyśmy razem urządzili to mieszkanie. Żebyś czuła się tam dobrze. Prawda, że dobrze to wymyśliłem? - kończy zadowolony z siebie Walawski.

Kaja bierze głęboki oddech i decyduje się odrzucić to, co jeszcze parę miesięcy wcześniej uważałaby za spełnienie wszystkich marzeń.
- Nie zamieszkam z tobą w nowym mieszkaniu. W tym, ani w żadnym innym.
- Dlaczego?!
- Mam inne plany. Chcę inaczej ułożyć sobie życie. Bez ciebie...
- Kaja, ja wiem, że zrobiłem wielki błąd. Strasznie cię skrzywdziłem. Ale przecież się staram. Naprawdę się zmieniłem. Chcę ci to wszystko wynagrodzić.
- Wierzę ci - uśmiecha się smutno Kaja.
- Chcę z tobą żyć. Chcę, żebyś była ze mną szczęśliwa… - zapewnia gorąco Piotr, ale Kaja mówi mu prosto w oczy to, co myśli.
- Już nie potrafię ci zaufać. Nawet, gdybym z tobą zamieszkała, codziennie bym się zastanawiała, kim dla mnie jesteś. Przyjacielem czy wrogiem. Nic z tego nie będzie - kończy.

Czy Piotr da za wygraną i pozwoli Kai odejść? Walawski nie umie rezygnować ze swoich planów, ale może tym razem dla dobra wszystkich powinien odpuścić? A może Kaja złamie się i pozwoli tak jak dawniej kierować Piotrowi jej życiem? Wszystko wyjaśni się już w 545. odcinku „Barw Szczęścia” tylko w TVP2. Zapraszamy.