- Zaraz zrobię ci jajecznicę! Ale najpierw zadzwonię do Ksawerego. Wyobrażasz sobie, jak się ucieszy, że wróciliśmy do siebie!?
Alina sięga po słuchawkę telefonu.
- Alina, nie rób tego. Nie zostanę na śniadanie.

Rybińska patrzy pytająco na męża, który szybko dodaje:
- Na kolację też nie powinienem był zostawać… ani tym bardziej potem. Przepraszam. To był błąd, że zostałem Nie wiem, co we mnie wstąpiło… alkohol… siła przyzwyczajenia - tłumaczy się nieporadnie.
- Żałujesz, że zostałeś ze mną na noc?
- Alina, to nie było ukartowane. Przyjechałem wczoraj po swoje rzeczy. Ksawery powiedział mi, że jesteś załamana, więc pomyślałem, że… że…
- Że pójdziesz ze mną z litości do łóżka i poprawisz mi nastrój?
- Bardzo cię przepraszam.

Zła i rozczarowana Alina złośliwie informuje Waldka, że jego rzeczy noszą teraz bezdomni. Oddaje mu tylko drobiazgi. Waldemar nie może uwierzyć w tak dziecinną zemstę żony.
- I co, jesteś z siebie dumna?
- Nie, ale mam nadzieję, że ty jesteś dumny z siebie. Zdrada weszła ci w krew. Najpierw zdradziłeś mnie, teraz Klaudię. Gratulacje, brawo!

Po powrocie do mieszkania Klaudii, Waldemar widzi, że dziewczyna dąsa się za to, że nie dawał znaku życia przez całą noc.
- Jesteś zła, że nie wróciłem wczoraj na noc? Mówiłem ci, że spotkanie z klientem się przeciągnęło i musiałem zostać w Białymstoku na noc... - zaczyna stare śpiewki Waldek.

Czy Klaudia uwierzy w wyświechtane wymówi Rybińskiego? Czy Alina zaplanuje zemstę na Waldemarze? Odpowiedzi już we czwartek 7 kwietnia w TVP2.