
Data publikacji: 2011-04-08
Karolina dzwoni do mieszkania Marty. Jest zdziwiona, że jej nie ma.
- Kurde... Jestem ich sąsiadką z góry. Zaczęłam piec ciasto i zabrakło mi jajek, a już stopiłam masło i.... A nikogo innego z sąsiadów nie ma...
W tym momencie w drzwiach pojawia się Ewa.
- Cześć, Ewcia.
Dziewczynka uśmiecha się do Karoliny.
- Skoro Ewunia panią zna... Proszę wejść. - opiekunka otwiera szerzej drzwi.
Pani Helenka idzie po jajka. Gdy znika w kuchni, Karolina zostaje sama z Ewą. Wyjmuje szybko komórkę.
- Zrobię ci śliczne zdjęcie. Chcesz? - uśmiecha się promiennie do dziewczynki. Ewa potakuje.
- Tylko to musi być nasza tajemnica. Dobrze?
Po zrobieniu zdjęcia Karolina chowa szybko telefon i rozgląda się, czy pani Helenka niczego nie widziała.
- Dziękuję. Odniosę je jeszcze dzisiaj - uśmiecha się serdecznie do opiekunki, odwraca się i macha do dziecka.
- Polubiła panią.
- Wszystkie dzieci mnie lubią - mówi z dumą Karolina i wychodzi.
Niezrównoważona osoba jest zdolna do wszystkiego... Po co Karolinie zdjęcie Ewy? Czy Marta i jej córka znalazły się w niebezpieczeństwie? Na odpowiedzi zapraszamy w poniedziałek 11 kwietnia o 20.10 w TVP2.