
Data publikacji: 2011-05-12
- Musimy coś z tym zrobić. - zaczyna chłopak
- Mhm… Tylko co? Ja mam narzeczonego.
- Ja mam Kasię...
Oboje milczą patrząc się na siebie.
- No to widzisz, nie ma o czym mówić. Stało się. Chwila zapomnienia.
- Najwyraźniej nie można mieć w życiu wszystkiego - uśmiecha się kwaśno Ksawery.
- Szkoda. Prawda? - komentuje wyzywająco Kinga.
Chwilę potem Zawadzka dzwoni do narzeczonego, że ma piekielnie dużo pracy i wróci późno... Po zadowolonej minie Ksawerego widać, że plany mają zupełnie inne. Ale niespodziewanie w kancelarii pojawia się Kasia! Spłoszony Rybiński pospiesznie kończy „zawodowe” spotkanie i zabiera Górkę do domu.
Następnego dnia przeprasza wspólniczkę, ale kobieta jest nastawiona bojowo. Na klatce schodowej kancelarii słychać poniesione głosy.
- Czego ty ode mnie chcesz?
- Niczego… Wszystkiego… - plącze się Ksawery. - Tego samego, co ty.
Rybiński przygarnia Kingę do siebie i zaczyna ją namiętnie całować. Nagle słyszą, że ktoś wchodzi do kancelarii. Po chwili w drzwiach pojawia się zdziwiona Iza.
Stop! Więcej nie zdradzimy! Jak zachowają się przyłapani na gorącym uczynku Kinga i Ksawery? Jak zareaguje Iza? I przede wszystkim czy Ksawery z Kingą zdają sobie sprawę, że niszczą swoje związki? Poniedziałkowego odcinka numer 591 lepiej nie przegapić.