
Data publikacji: 2011-05-23
- Dziewczyna życie sobie zmarnuje! - Adela nadal jest w szoku - A szkoła? Studia?... Przecież ona musi się uczyć. Ze studiami już się może pożegnać.
- Uspokójcie się! - Janina ma dość lamentów siostry. - Adelka, ja wiem, że kochasz Żanetę jak swoją córkę, ale co możemy teraz zrobić? Musimy jej pomóc!
- Jak jej pomożesz? Jak? Dziecko ma dziecko… To według mnie jest beznadziejna sytuacja!
Ryszard nie wytrzymuje:
- Sama nie masz dzieci a mądrzysz się!
Dla siostry Janiny to cios poniżej pasa.
- Myślisz, że łatwo mi się z tym pogodzić, że nigdy nie będę miała dzieci? Robiłam, co mogłam. Tylko ja wiem, ile poświęciłam na to czasu i pieniędzy. Nie udało się… Jestem bezpłodna.
Po chwili dodaje rozżalona:
- Jak to jest na tym świecie. Jedna kobieta da się pokroić, żeby mieć dziecko i nie może, a tutaj, proszę. Piętnastoletnia dziewczynka, ot tak, zachodzi w ciążę. To wszystko nie jest sprawiedliwe.
Następnego dnia Adela po dogłębnym przemyśleniu sprawy znajduje idealne rozwiązanie kłopotów chrześnicy. Razem z mężem po debacie z Janiną i Ryszardem składa Żanecie pewną propozycję.
- Posłuchaj, kochanie. Jak wiesz, z wujkiem Konradem nie mamy dzieci. I nie będziemy już mieli. Dlatego pomyśleliśmy wspólnie z twoimi rodzicami, że w tej sytuacji… - Adela nie patrzy siostrzenicy w oczy. - Będzie najlepiej dla wszystkich, jeśli adoptujemy twoje dziecko i je wychowamy. Co ty na to?
Stop! Więcej nie zdradzimy. Jaka będzie reakcja Żanety? Sama jest jeszcze dzieckiem, czy takie rozwiązanie nie byłoby idealne? Odcinka numer 596 lepiej nie przegapić.