
Data publikacji: 2011-05-25
- Wracam właśnie od mojego fotografa. Pokażę ci zdjęcia z Maroka. Może poprawię ci tym nastrój?
Kaśka wyjmuje z torebki pendrive`a i bez namysłu podłącza go do komputera, który momentalnie gaśnie. Rybiński wstaje przerażony.
- O cholera! Coś ty zrobiła? Miałem tu otwarty dokument, nad którym siedziałem przez pół dnia!
- Przepraszam, nie wiem, jak to się mogło stać. Pokaż, może nie wszystko stracone.
Rybiński stanowczo odpycha jej rękę.
- Zostaw! Lepiej już nic nie ruszaj. Zajmij się tymi swoimi zdjęciami i skakaniem, bo chyba tylko to potrafisz!
Zszokowana ostrymi słowami Kasia ze łzami w oczach pośpiesznie wychodzi. Mija się z Kingą, która widzi, że zaraz po niej wybiega Ksawery. Dogania ją dopiero na ulicy.
- Kasiu, przepraszam, poniosło mnie.
- Wczoraj mówiłeś mi, że za mną tęsknisz, a od kiedy przyleciałam czuję się, jakbym ci była kulą u nogi - mówi cała zapłakana. Ksawery mocno ją przytula
- Wiesz, że tak nie jest…
Wieczorem Rybiński wraca do kancelarii. W progu Kinga informuje go, że informatyk odzyskał dane. Ksawery wgapiony w ekran komputera nie zwraca uwagi na dziewczynę.
- Dzięki.
- Ksawery… co robimy?
- Ja jeszcze chwilę posiedzę, skończę tę umowę, a ty, jeśli chcesz, idź do domu.
- Nie pytałam o pracę - Kinga patrzy znacząco na wspólnika. - Co robimy z nami?
To wszystko i jeszcze więcej wydarzy się w czwartkowym odcinku „Barw Szczęścia”. Co postanowią Kinga z Ksawerym? Czy to koniec romansu? Po 20:10 - tylko w TVP2 - wszystko stanie się jasne.