
Data publikacji: 2011-06-01
Wieczorem Borys zjawia się u niej z bukietem kwiatów. Laura otwiera mu drzwi, a Sacewicz widzi, że ukochana jest nie w humorze i chce się go pozbyć.
- Przepraszam, że nie przyjechałem po ciebie, ale wypadło mi coś niespodziewanego.
Laura zrezygnowana kolejny raz podejmuje drażliwy temat Pyrków.
- Borys, myślisz, że jestem bez serca? Strasznie współczuję Marii i jej rodzinie, jest mi bardzo przykro, że zmarł jej mąż, że została sama, ale nie widzę dla siebie miejsca w tym skomplikowanym układzie.
- Wiesz, że obiecałem Romanowi, że im pomogę i muszę dotrzymać słowa.
Laura patrzy smutno na Sacewicza.
- Ty chcesz się wywiązać ze swojej obietnicy i to jest bardzo szlachetne, ale ja nie chcę być tylko dodatkiem do twojego życia.
- Proszę cię, Lauro! Jesteś dla mnie najważniejsza - wyznaje Borys.
- „Najważniejsza”? To tylko słowa.
- Daj nam szansę.
Laura nie chce być drugą kobietą w życiu Borysa. Sacewicz nie chce jej stracić, ale poczucie odpowiedzialności za rodzinę Pyrków jest bardzo silne. Czy przez to rozstaną się na dobre? Oglądajcie 602. odcinek „Barw Szczęścia”, aby się przekonać.