
Data publikacji: 2011-06-09
- Zwariowałeś? Mam jechać sama do Poznania? Teraz? Przestań się wygłupiać! Co ty, Otello jesteś?
Tymon, który właśnie zamykał Fitness Klub zainteresowany krzykami zbliża się w ich stronę. Kinga mówi coraz głośniej.
- Nikt ci Kaśki nie porwie, nie bój się…
- Nie o to chodzi - Ksawery próbuje uciszyć Zawadzką.
- A o co? Jesteś hipokrytą. Wymagasz od niej, żeby była święta, a ty sam…
- Przestań! To jest prymitywne.
- Prymitywne? To może i seks ze mną był prymitywny? - Kinga czerwienieje ze złości.
- Możesz trochę ciszej? - ogląda się na wszystkie strony Rybiński. Nie zauważa stojącego za rogiem Tymona, który nie wierzy w to, co usłyszał.
Ksawery uważa, że pod jego nieobecność rywal wykorzysta okazję i będzie spotykał się z Kasią. Dlatego po pracy czym prędzej wraca do narzeczonej. Ledwo parkuje samochód - trafia na Tymona. W jednej minucie dochodzi do szarpaniny.
- Jeszcze raz zobaczę, jak się kręcisz koło Kaśki, to ci połamię żebra, przysięgam.
Tymon jednym ruchem obezwładnia Rybińskiego.
- Myślisz że jesteś taki sprytny? - syczy wściekły. - Jeszcze raz do mnie wystartujesz, to cię tak urządzę, że cię rodzona matka nie pozna. A teraz posłuchaj. Będę cię miał na oku. Jeśli skrzywdzisz Kaśkę, to cię zabiję.
Tymon jest nieprzytomny ze złości.
- Lubisz skoki na boki? Co? No co nic nie mówisz? Kasia wie, że ją zdradzasz ze swoją wspólniczką?
Stop! Więcej nie zdradzimy... Jaka będzie reakcja Rybińskiego? Czy Tymon wyjawi Kasi co wie o jej przyszłym mężu? Jedno jest pewne - odcinka numer 607. lepiej nie przegapić. Emisja 13 maja w poniedziałek w TVP2.