Data publikacji: 2011-09-21
Alina nachodzi Ksawerego w pracy. Przez przypadek słyszy kłótnię syna z Kingą, z której wynika, że mają romans. Spiesząc się na spotkanie z Kasią w salonie sukien ślubnych, wychodzi z kancelarii. Na miejscu rozpromieniona Górka przymierza sukienkę za sukienką, ale Alina nie wydaje się dobrze bawić. Cały czas myśli o tym, co usłyszała. Wykręca się bólem głowy i pędzi do syna sprawdzić swoje podejrzenia.
- Masz romans z Kingą? - pyta bez ogródek. - Wszystko słyszałam.
Rybiński nieprzygotowany na takie pytanie nerwowo zaczyna się śmiać.
- Jak kłóciłem się z Kingą? Mamo, to chodziło o nasz wyjazd służbowy, o którym Kaśce nie powiedzieliśmy, bo jest zazdrosna - wymyśla na poczekaniu.
Po wybieleniu się w oczach matki, wściekły idzie rozprawić się z Kingą.
- Mało brakowało, a moja matka o wszystkim by się dowiedziała! O nie, ja nie dam sobie zrujnować życia!
- A moje życie? Ono się nie liczy?
Kinga płacze, a Ksawery nagle przypomina sobie o Gabrielu.
- Gabriel, twój narzeczony? Dlaczego to niby moje dziecko, co? Dlaczego nie jego?
- Myślisz, że chcę cię wrobić?
Kinga chce wyjść z pokoju, ale nagle zatacza się i uderza się o biurko. Łapie się za brzuch krzywiąc z bólu. Rybiński od razu łagodnieje.
- Co się stało? Boli cię coś?
- Daj mi spokój! Nie udawaj, że to cię obchodzi! - Kinga łapie oddech i szybko wychodzi.
Wieczorem w domu Ksawery nie umie ukryć zdenerwowania. Gdy dostaje sms-a od Kingi, ciężko oddycha zastygając z telefonem w ręku.
- Ksawery, coś się stało? - pyta zaniepokojona Górka.
- Nie... Nic się nie stało... Zupełnie nic się nie stało...
Jaką wiadomość przysłała Kinga Rybińskiemu? Czy w chwili słabości przyzna się Kasi do zdrady? Odcinka numer 622 lepiej nie przegapić!
