- Cały czas wypominasz mi Patrycję - wkurza się Hubert.
- Ty może masz to za sobą, mnie to cały czas boli!
- Klara, wybacz mi. Żadna dziewczyna nie jest dla mnie tak ważna, jak ty.
Klara jest zadowolona ze skruchy Pyrki.Młodzi godzą się, ale nie trwa to długo... Do Huberta dzwoni Patrycja, chłopak umawia się z nią na spotkanie w sprawie jego płyty. Klarę na nowo ogarnia złość.
- Ale jestem idiotka! Naprawdę uwierzyłam, że nic cię z nią nie łączy.
Hubert łagodzi sytuację i zabiera dziewczynę na spotkanie, by zobaczyła, że nie ma nic do ukrycia. Na miejscu Klara jest mocno spięta widząc swoją konkurentkę. Pyrce też jest dość niezręcznie, ale przedstawia Klarę jako swoją dziewczynę. Patrycja miło się z nią wita.
- Cieszę się, że mogę cię w końcu poznać.
Śliwińska patrzy na nią morderczym wzrokiem.
- Naprawdę? - wypala do niej ironicznie.
Patrycja próbuje jakoś zagaić rozmowę.
- Dla mnie matura była najbardziej stresującym egzaminem w życiu. Nigdy przedtem ani potem się tak nie denerwowałam.
- To musiało być dawno temu? - dogryza jej Klara.
Patrycja zbywa uwagę śmiechem.
- No, nie aż tak dawno, ale to prawda, minęły właśnie cztery lata. A co? Wyglądam na więcej?
- Nie, no co ty. - Hubert próbuje ratować sytuację. Gromi wzrokiem Klarę, która nie wytrzymuje i wychodzi. Gdy Pyrka ją dogania wyrzuca z siebie złość.
- Wiesz, ile kosztuje mnie siedzenie z nią przy jednym stoliku i udawanie, że wszystko jest okej?
Kolejna awantura wisi w powietrzu. Czy związek pełen zazdrości i żalu ma sens? Oglądajcie serial, a przekonacie się sami.
Data publikacji: 2011-09-29