- Dobrze sobie z nimi poradziłem? - uśmiecha się do żony Górka.

- Fantastycznie! Jestem pewna, że dzieciaki cię uwielbiają. Kiedy w szkole Saszy opowiadałeś o strażakach, były wpatrzone w ciebie jak w obrazek.

- Tak jak kiedyś koleżanki Kasi. Mówię ci, Oksana, wszystkie się we mnie kochały!

- W to akurat nie wątpię.

 

Oksana śmieje się i czule całuje Stefana. Zbiera się do tego, by poruszyć delikatny temat.

- Chcesz wiedzieć, co mi się dzisiaj śniło?

- Coś miłego?

- Coś bardzo miłego.

Jednak nadejście Saszy powoduje, że jego matka odkłada temat na później.

 

Porusza go znów, gdy Stefan przypomina jej, że powinna żyć przyszłością, a nie przeszłością.

- Przyszłość... Dobrze powiedziałeś... Właśnie o tym chciałam z tobą porozmawiać. Dziecko. Śniło mi się już kilka razy...

 

Oksana patrzy wyczekująco na Stefana.

- To znaczy, że my... Że ty i ja... Mielibyśmy... - jąka się Stefan.

- Tak... Co o tym myślisz?

 

Jaka będzie odpowiedź Stefana? Dla wielu młodych małżeństw posiadanie potomka to naturalna sprawa. Ale czy Górka, który pierwszą młodość ma już za sobą, czuje się na siłach, aby podjąć się tej odpowiedzialności? Czy jest gotowy do spełnienia każdego marzenia Oksany? Odpowiedź w 644. odcinku „Barw Szczęścia”. Zapraszamy.