W trakcie przygotowań do uroczystego otwarcia pubu Kostek ciągle podkreśla, ile zawdzięcza Ludce. Oksana, widząc jak Jeleń adoruje jej przyjaciółkę, zwraca mu honor.
- Przepraszam, że źle go oceniłam. To naprawdę fajny facet.
Kowalczuk przypomina przyjaciółce jak Kostek się zmienił.
- Teraz to zupełnie inny człowiek. Tryska humorem, optymizmem, pomysłami!
- Dzięki tobie odnalazł sens życia - uśmiecha się Oksana.
Wieczorem pub jest pełen ludzi. Kostek i Ludmiła w wieczorowych strojach witają gości. Jeleń zaczyna przemowę.
- Otwarcie tego pubu nie jest tylko moją zasługą. Pozwólcie, że podziękuję osobie, bez której pomocy to by nie było możliwe.
Kostek wskazuje na Ludmiłę, która patrzy na niego zakochanym wzrokiem.
- Ludka, dziękuję. Bez ciebie nigdy bym sobie nie poradził.
Czar pryska, gdy Kostek dostrzega wchodzącą do pubu Edytę. Ludmile uśmiech zastyga na twarzy. Niezadowolona podchodzi do brylującego między gośćmi Jelenia.
- Po co ją zaprosiłeś? Trzeba mnie było uprzedzić.
Kostek traktuje ją z pobłażliwością.
- Ludka, nie rób scen...
Jeleń zostawia kobietę samą na środku sali i kieruje się w stronę Edyty, która nie spuszcza wzroku z Ludmiły.
- Nie przedstawisz mnie swojej dziewczynie?
- Komu?
- Twojej dziewczynie. Tej... sklepowej z warzywniaka.
- Od razu moja dziewczyna? To wspólniczka - uśmiecha się do niej słodko Kostek i porywa do tańca. Eks Jeleniowa przytula się do niego ostentacyjnie, upewniając się, że Ludka ich obserwuje.
Jak zakończy się ten wieczór? Oglądajcie poniedziałkowy seans, bo tego lepiej nie przegapić! Zapraszamy!