Data publikacji: 2011-11-16
Feliks dostał pozwolenie od lekarza, by zabrać Karolinę do domu. Czas najwyższy, aby wyszła do ludzi i zaczęła normalnie żyć. Zapraszamy na 654. odcinek „Barw Szczęścia”, w którym Malinowska chce rozliczyć się z tymi, których skrzywdziła.
- Jak się czujesz? - pyta Tarnowski, gdy widzi jak siostra z niepokojem zbliża się do wyjścia.
- Jakbym długo spała, a teraz się obudziła.
W domu na Karolinę czeka niespodzianka. Feliks zarezerwował im bilety do Londynu, ale widząc reakcję siostry nie jest pewien czy dobrze zrobił. Po chwili dziewczyna rzuca mu się z wdzięczności na szyję.
- Marzę, żeby stąd wyjechać! Chcę zacząć wszystko od nowa.
Zanim jednak to się stanie, Karolina chce załatwić parę niedokończonych spraw. Najpierw odwiedza Martę. Widząc zaskoczoną twarz sąsiadki szybko tłumaczy po co przyszła. Walawska czuje się niepewnie, waha się czy wpuścić Malinowską do mieszkania.
- Nie mamy o czym rozmawiać.
- Bardzo panią proszę. To dla mnie bardzo ważne – nalega. Chwilę potem przeprasza za wszystko, co jej zrobiła.
- Chcę zacząć życie od nowa. Dlatego zamierzam poprosić o przebaczenie wszystkich, których skrzywdziłam.
- Już dawno ci wybaczyłam. Wiem przez co przeszłaś...
- Dziękuję. Nie wie pani, ile to dla mnie znaczy.
Następnie Karolina czeka, aż z pracy wróci Magda.
- Masz kontakt z Pawłem i Julką? Adres, telefon? - Malinowska wbija w Zwoleńską wyczekująco wzrok.
- Mam, ale nie zamierzam ci ich podawać.
- Chcę przeprosić Pawła i Julkę za wszystkie krzywdy, które im wyrządziłam. Łatwiej mi będzie zacząć życie od nowa, gdy rozliczę się z przeszłością.
Stop! Czy Magda pod Karolinie adres Julki i Pawła? Czy dziewczyna rzeczywiście ma dobre intencje, czy skrucha to kolejna chytra zagrywka z jej strony i znów ma w zanadrzu jakąś intrygę? Odpowiedź już w czwartkowy wieczór tylko TVP2.
