- Nie, Szymon. Odwołaj tę rezerwację. I tak teraz nie kupimy tego mieszkania.
- Dlaczego?
- Ponieważ za kilka dni lecę do Australii. Zamianą mieszkania możemy zająć się dopiero po moim powrocie.
- Czyli jednak nie zmieniłaś zdania w sprawie wyjazdu? - Szymon jest rozczarowany.
- Chcę, żeby Rafał przed śmiercią zobaczył swojego syna. Jestem mu to winna.
- Znowu jesteś mu coś winna? A co ze mną? Mnie nic nie jesteś winna? - Mężczyzna podnosi głos. Ma już wszystkiego dość.
- Szymon, uspokój się... Proszę...
- Nie licz, że będę tu na ciebie czekał.

Szymon wychodzi trzaskając drzwiami. Kieruje się prosto do Blanki, którą prosi o pomoc w powstrzymaniu Izy przed wyjazdem. Okazuje się jednak, że Filipska sama pożyczyła siostrze pieniądze na podróż.
- Nie rozumiem, jak możesz być tak bezmyślna, żeby jeszcze ją w tym wspierać?
- Szymon, to jest jej decyzja i my nie mamy tu nic do gadania.
- Nigdy was nie zrozumiem. Ani ciebie, ani jej - mówi poruszony.
Wieczorem skruszona Iza próbuje jeszcze z nim porozmawiać. Odwiedza go na dyżurze w szpitalu.

- Szymon, nie masz się czego bać, ja wrócę - Izie łamie się głos.
- Nie wrócisz...
- Oczywiście, że wrócę. Kocham cię, rozumiesz?

Szymon jednak nie reaguje. Odwraca się i wraca na oddział. Dla niego to koniec...

Już dzisiaj zdradzamy, że Iza zdecyduje się pozostać w Australii na stałe! Co będzie stało za tą decyzją? Jak Szymon poradzi sobie z odejściem ukochanej?

Odpowiedzi na te pytania już wkrótce. Tymczasem już 27. grudnia ostatni odcinek „Barw szczęścia” z udziałem Agnieszki Wagner. Obecność przed telewizorami obowiązkowa!!!