- Nikt mnie nie chce… Nawet ten frajer!
Na szczęście, pojawia się Irek…

- Bzdury pleciesz!
- Jasne! Faceci ustawiają się do mnie w kolejce… Opędzić się nie mogę! Wiesz, ilu facetów próbowało mnie poderwać, odkąd się rozstałam z Łukaszem? Żaden!

Kolega próbuje Natalię pocieszyć, ale dziewczyna wciąż jest załamana. Aż w końcu, Irek znajduje argument nie do odparcia:
- Mnie się podobasz. Bardzo chętnie bym cię poderwał…

To scena, którą zobaczymy już w poniedziałek - w odcinku numer 679. Jak akcja rozwinie się dalej?

Z początku, Natalia weźmie słowa kolegi za kiepski żart:
- Miło, że chcesz mi poprawić humor… Ale daruj sobie!

Jednak Irek wyznania nie cofnie.
- Mówię serio. Podobasz mi się… I to bardzo.

Kilka minut później, młodzi wymkną się z klubu, a przyjaciel odprowadzi Zwoleńską aż do mieszkania. W drodze, Natalia rzuci chłopakowi badawcze spojrzenie:
- Czemu wcześniej mi nie powiedziałeś? 
- Że mi się podobasz? Myślałem, że to widać…
- Traktowałeś mnie jak koleżankę. Do głowy mi nie przyszło, że…
-…Że coś do ciebie czuję? Byłaś z Łukaszem. Kochałaś go. Nie widziałem sensu, żeby o tym mówić.
- Ty też mi się podobasz…

Natalia, z przekornym uśmiechem, zerknie na przyjaciela. Jednak Irek ją powstrzyma:
- Takie wyznanie po pijaku się nie liczy!
- Na trzeźwo też mi się podobasz…

Dziewczyna zawiesi głos i namiętnie kolegę pocałuje… A chwilę później, złoży Irkowi „niemoralną” propozycję:
- Zostaniesz u mnie na noc?

Stop! Więcej nie zdradzimy… Czy Natalia, tuż przed wyjazdem do Lubeki, znajdzie nową, wielką miłość? Odpowiedź czeka na antenie TVP 2… I na facebooku!