A jej organizm w końcu się buntuje. Po zajęciach w klubie, Górka nagle osuwa się na kanapę:
- Nie wiem, co się dzieje… Słabo mi…
- Mam dzwonić po lekarz? - Sara od razu podbiega do przyjaciółki.
- Nie, nie… Muszę tylko odpocząć…
- Zamykamy klub i odprowadzę cię do domu!

Dziewczyna spędza z Górką całe popołudnie. I od razu wyczuwa, że stało się coś złego.
- Chcę ci pomóc… Ja nie pytać, ale ja widzieć, że to jest bardzo trudne dla ciebie… Ty nie możesz być teraz sama! Ktoś musi być przy tobie.
- Chcesz wiedzieć, jak się czułam? - w głosie Kasi słychać rozpacz. - Jakbym straciła grunt pod nogami. Jakbym nie mogła zaczerpnąć powietrza…

Tymczasem Ksawery wyjeżdża do matki - do Zakrzewia. I, załamany, przyznaje się do wszystkich błędów:
- Kasia mi tak ufała, była taka szczęśliwa, kiedy braliśmy ślub… Nie mogę patrzeć na siebie w lustrze. Sam nie wierzę, że mogłem jej coś takiego zrobić!

A Rybińska, widząc rozpacz syna, z trudem powstrzymuje łzy...
- Jesteś moim dzieckiem... I nie mogę patrzeć jak cierpisz!

Ksawery nie chce jeść, ani wyjść z domu. Pogrążony w złych myślach, zamyka się w pokoju na wiele godzin…
- Chciałbym zadzwonić do Kasi, ale co miałbym jej powiedzieć? Jak miałbym ją przeprosić? O czym ja mówię, przecież i tak nie odebrałaby ode mnie telefonu!
- Może to nie jest chwila na słowa? - Alina ostrożnie spogląda na syna. - Może gdybyś spróbował zrobić coś, żeby ją odzyskać…
- Mamo, co ja mógłbym teraz zrobić? Ona mi nigdy tego nie wybaczy!
- Nie przekonasz się, dopóki nie spróbujesz.
- Ja sam sobie nie potrafię wybaczyć…
- Czyli co? - tym razem, w głosie Rybińskiej słychać determinację. - Poddajesz się? Zakładasz, że już nigdy do siebie nie wrócicie?
- A jak mogę myśleć inaczej?!

Co wydarzy się dalej? Czy Kasia wybaczy ukochanemu zdradę? Czy ich związek można jeszcze uratować? Emisja odcinka numer 686 już w czwartek… Zapraszamy do TVP 2!