- Co ty tu robisz?

Górka obrzuca zięcia niechętnym spojrzeniem. Ale Rybiński się nie zraża:
- Chciałem pogadać. Powiedzieć szczerze, dlaczego się rozstaliśmy…
- Po mojemu, to powinieneś warować pod domem Kasi… Z kwiatami!
- Tego, co zrobiłem, nie naprawią kwiaty.

Ksawery bierze głęboki oddech i wyznaje w końcu prawdę:
- Miałem romans z Kingą.
- Co takiego?!
- Z moją wspólniczką.
- Jezus Maria…

Stefan jest w szoku - a zięć ciągnie "spowiedź" dalej.
- To nie wszystko. Kinga zaszła ze mną w ciążę. Urodziła przedwcześnie i dziecko nie przeżyło.
- Jak po tym śmiesz tu w ogóle przychodzić?! Wyjdź z mojego domu!

Stefan rozumie w końcu, co przeżywa jego córka… I wybucha gniewem. Jednak Ksawery się nie poddaje. Z determinacją, spogląda teściowi prosto w oczy:
- Pomóż mi… Namów Kasię, żeby ze mną porozmawiała… Tato, proszę cię!
- Wyjdź i nigdy więcej nie mów do mnie "tato"!

Senior z trudem panuje nad emocjami. Przez całą noc myśli o Kasi - o jej bólu i kłamstwach zięcia.... A następnego dnia jedzie do Aliny, do Zakrzewia.
- Ksawery był u mnie wczoraj. Twierdzi, że bardzo żałuje tego, co zrobił. Wyglądało to szczerze… Chce, żeby Kasia go wysłuchała. Ale ja mu w tym nie pomogę, jeśli nie upewnię się, że na to zasługuje! - w głosie mężczyzny słychać napięcie. - Powiedz mi prawdę… Czy on kocha Kasię?

Czy Stefanowi i Alinie uda się wspólnymi siłami pogodzić Kasię i Ksawerego? Emisja odcinka numer 692 już we wtorek - lepiej nie przegapić!