
Data publikacji: 2012-03-06
Po rozmowie z adwokatem, Wiola posłusznie "znika" z Internetu. Za to jej narzeczony - Antek - o sprawie zawiadamia lokalną prasę. I przychodzi do klubu w towarzystwie dziennikarza.
- Nie będzie pani nas straszyła żadnymi prawnikami! Przez panią Wiola straciła zdrowie… I nie wywinie się pani od odpowiedzialności! Zapłaci jej pani za to!
Mężczyzna, wściekły, podnosi głos - a Tymon daje się sprowokować. Staje w obronie Kasi i chwyta intruza za kurtkę:
- Jedno ci powiem, cwaniaku… Odczep się!
I w tym momencie do akcji wkracza dziennikarz. Szybko robi "kompromitujące" zdjęcia, po czym odwraca się do Kasi:
- Arnold Konarski z "Informatora Codziennego"! Pani Katarzyna Górka? Zgłosiła się do nas pani Wioletta Krupa, która twierdzi, że miała wypadek w pani klubie… W związku z tym chciałem prosić panią o komentarz!
- Przykro mi, to jest niemożliwe… Proszę dać mi spokój!
Dziewczyna blednie i próbuje się odsunąć, ale reporter się nie poddaje:
- Dlaczego pani się unosi? Chcę tylko wiedzieć, czy jednak pomoże pani poszkodowanej…
- Nie mam panu nic do powiedzenia!
- Czyli nadal nie przejmuje się pani jej losem?
- Proszę natychmiast stąd wyjść! W przeciwnym razie zadzwonię na policję!
Stop! Więcej nie zdradzimy. Jaki scena będzie miała finał? Odpowiedź poznacie tylko na antenie TVP 2 - już w czwartek!