
Data publikacji: 2012-09-04
Rybiński od razu opowiada o wszystkim ojcu. A Waldemar jest w szoku. I umawia się z byłą żoną na spotkanie…
- To mój dom. Ja nie muszę ci się tłumaczyć!
Alina, zirytowana, chce uciąć dyskusję. Jednak Rybiński się nie poddaje:
- Oczywiście, nie musisz. Ale przyznasz, że mogła mnie ta informacja zaskoczyć! Zresztą nie tylko mnie. Ksawery był równie zdziwiony…
- Ani ty ani Ksawery nie odzywaliście się do mnie ostatnio… Więc uznałam, że nie interesuje was, co się u mnie dzieje.
- Nie bądź niemądra! Ksawery ma swoje sprawy, a ja… Sama wiesz, jak było! Alina, powiesz mi, dlaczego chcesz sprzedać dom?
- Bo mnie na niego nie stać.
- Ale przecież płacę ci alimenty!
- Typowy facet! - Rybińska tylko gniewnie prycha. - Nigdy nie interesowało cię, ile płacimy za rachunki... Ty zarabiałeś, ale cała reszta była na mojej głowie. Wiesz, ile kosztuje prąd, ogrzewanie? Wszystko, co od ciebie dostaję, idzie na opłaty! A oszczędności już nie mam.
- Przecież mieszkaliśmy w nim tyle lat, mamy stąd tyle wspomnień… Może znaleźlibyśmy jakieś inne rozwiązanie?
- Inne? Jakie? Podwoisz mi alimenty?
- A gdybym… wrócił? No wiesz… Gdybym wrócił do domu?
Czy Alina zamieszka z byłym mężem? Odpowiedź poznacie oglądając premierowe odcinki "Barw szczęścia" - już od 3 września!