
Data publikacji: 2012-09-14
Grzelakowie zaproszą na uroczyste śniadanie Adama i Sarę. A Basia, widząc zebraną przy stole rodzinę, nie będzie umiała pohamować łez… Zenek, rozbawiony, szybko zerknie na żonę:
- To od chrzanu, pewnie!
Jednak Barbara szczerze wyzna:
- To ze wzruszenia… To pierwsze święta, które spędzamy razem. Cała lata o tym marzyłam... Nareszcie mam przy sobie wszystkich, których kocham…
A co u Pyrków? Maria po raz pierwszy zaprosi do domu Marka, który… spóźni się o kilka godzin!
- Myślałem, że mam przyjść na obiad...
- Mówiłam ci, że to świąteczne śniadanie!
- Jezu, przepraszam bardzo! - Złoty będzie bliski paniki. - Nie gniewaj się na mnie… Kurczę, od razu wpadka na początku!
A Maria, widząc minę ukochanego, w końcu pośle mu ciepły uśmiech:
- Teraz już może być tylko lepiej…
Co wydarzy się dalej? Ciekawych zapraszamy w poniedziałek przed telewizory. A na naszej stronie do wyjątkowej galerii - z odcinka numer 781!