
Data publikacji: 2013-01-28
Wściekły Robert wychodzi z domu, a zaraz potem z wizytą wpada Piotr, który chce porozmawiać z Martą w cztery oczy.
- Ewa powiedziała mi wczoraj, że kłócicie się z Robertem, że krzyczycie na siebie.
- A tobie co do tego? - dziwi się Marta.
- Jeśli nawet macie jakiś kryzys, to nie wyobrażam sobie, żeby moja córka cierpiała z tego powodu. To działanie na jej szkodę - Piotr nakręca się coraz bardziej. - Nie chcę, żeby Ewa była świadkiem prania brudów między wami.
Marta nie zamierza wdawać się w dyskusję z byłym mężem. Wyprasza go, ale gdy tylko Piotr wychodzi widać, że jest załamana tą rozmową.
Cios z kolejnej strony przychodzi później, gdy Iga przywozi Ewunię.
- Chciałam pogadać z tobą chwilę - zagaja ostrożnie. - Tak sobie pomyślałam, że skoro macie teraz z Robertem nie najlepszy okres, to może mogłabym na jakiś czas wziąć Ewę do nas.
- Będziesz się widziała z Piotrem? - zmienia temat Marta.
- Oczywiście.
- To przekaż mu, żeby załatwiał nasze osobiste sprawy osobiście.
Iga jak niepyszna wychodzi od Walawskiej i wsiada do samochodu, w którym już czeka na nią Piotr.
- Marta prawie mnie wyprosiła. Mam nadzieje, że tego tak nie zostawisz.
- Jak jeszcze raz usłyszę, że się kłócą się przy Ewie, to inaczej to rozegram!
Piotr z pewnością nie cofnie się przed niczym, by odzyskać córkę. Czy Robert i Marta w porę się opamiętają zanim będzie za późno? A może już jest za późno...? Zapraszamy na kolejne odcinki „Barw szczęścia” od poniedziałku do piątku w TVP2 o 20.05.