- Dzisiaj rano Wiktor był zaproszony na rozmowę do telewizji - opowiada Urszula. - Upierał się, żebym koniecznie z nim poszła i mówiła o naszym życiu rodzinnym. Ale ja już nie potrafię tak kłamać.
- I co on na to?
- Wściekł się. Krzyczał, że nigdy tak nie potrzebował mojego wsparcia jak teraz, a ja mu go odmawiam… Pani Marto, ilu ludzi wie, że pracujemy nad tą książką? - pyta przestraszona, spoglądając z ufnością na Martę.
- Proszę się nie obawiać. W naszym wydawnictwie senator Korzeniak nie ma żadnych wpływów - próbuje uspokoić ją dziennikarka.
- Chyba pani jednak nie zdaje sobie sprawy, jak skutecznie mój mąż może zaszkodzić.

Wieczorem Robert czyta pierwsze fragmenty książki Marty i zachwycony proponuje, by ich część opublikować w najbliższym wydaniu "Ogrodu wyobraźni". Marta jest temu przeciwna.
- Obiecałam Urszuli Korzeniak, że nikt nie dowie się o książce przed jej publikacją. Drukując choćby fragment ujawnimy plany wydania książki - mówi, ale gdy chwilę potem odbiera telefon z zastrzeżonego numeru, wie już, że tajemnica się wydała.
- Halo?
- Dzwonię, żeby cię ostrzec. Będzie dla ciebie lepiej, jeśli zostawisz panią senatorową w spokoju! Żadnych wywiadów!

Urszula jest przerażona samą myślą o tym, że mąż mógłby dowiedzieć się o tym, że wciąż spotyka się z Walawską. Co będzie, gdy dowie się, że Marta zaczęła otrzymywać pierwsze pogróżki? Wiktor jest człowiekiem nieobliczalnym - ubezwłasnowolnił swoją żonę i z pewnością jest zdolny do uprzykrzenia życia Marcie. Czy dziennikarka jest gotowa, by stanąć z nim do walki? Zapraszamy na kolejne odcinki „Barw szczęścia” - od poniedziałku do piątku o 20.05 tylko w TVP2.