Pati z niepokojem słucha wywiadu radiowego z Gitesami. Kuba pytany o to, kto pomagał im w zremiksowaniu jednego z kawałków, bez zastanowienia odpowiada, że Oskar.

– Na cholerę o tym opowiada – irytuje się Tomaszewska. – Rick wie, że znam Oskara! Tym sposobem może się domyślić, że ja za tym stoję! – tłumaczy Dawidowi. Jej obawy okazują się słuszne.
– Myślałaś, że się nie dowiem, że Hubert nagrał kawałek z Gitesami? – pyta Rick, gdy Patrycja przychodzi do wytwórni.
– Sama wiem o tym od wczoraj.
– Kłamiesz mi w żywe oczy. Słyszałem wywiad Gitesów w radiu. Potem wykonałem kilka telefonów. Jakież było moje zdziwienie, gdy odkryłem, kto im to wszystko zorganizował – mówi ze złością. – W tej chwili wylatujesz z roboty!

Następnego dnia Pati mówi Hubertowi, że została zwolniona z wytwórni. Pyrka jest wzburzony zachowaniem Ricka i przekonany, że nie miał prawa tak postąpić.

– Dlaczego zwalniasz moją menedżerkę bez mojej wiedzy? – pyta Ricka, gdy staje z nim oko w oko w jego gabinecie.
– Albo ty i Patrycja myślicie, że jesteśmy idiotami, albo nie umiecie czytać umów – Rick przechodzi do kontrataku. – Zakończysz współpracę ze swoimi koleżkami raz na zawsze, a wszystkie utwory, które razem nagraliście mają zniknąć z sieci. Zrozumiano?
– Nie dałeś mi wyboru. Odchodzę! – odpowiedź Huberta jest jednoznaczna.

Hubert jest zdecydowany, by zakończyć niewygodną współpracę z wytwórnią. Pytanie tylko, czy dobrze przemyślał swój ruch? Rick w każdej chwili jest gotów wytoczyć armię prawników, którzy mogą pogrążyć karierę zadziornego wokalisty. Czy Hubert zmieni swoją decyzję? A może postanowią z Patrycją zrobić wszystko, by zagrać na nosie Rickowi? Odpowiedzi znajdziecie w kolejnych odcinkach „Barw szczęścia” – od poniedziałku do piątku o 20.05 w TVP2.