
Data publikacji: 2013-09-02– Mamo, ale ty przecież nie możesz tak się tym przejmować – przekonuje matkę Malwina, która razem z dziećmi i Haliną przyjechała z niespodziewaną wizytą do rodziców. – A już na pewno nie możesz traktować tego co się stało jak podsumowania swojej pracy.
– Córeczko, mogę i jest mi przykro – odpowiada smutno Anna.
Czy najbliższym uda się przekonać Annę, że przegrana to nie koniec świata? A może Marczakowa sama szybko dojdzie do wniosku, że nie ma tego złego... Zapraszamy na PRZEDPREMIEROWĄ SCENĘ z odcinka 957.